Agata Muraško (Lituania)
Agata Muraško (Lituania)
Dolinami zyciem tryskajacymi,
Wzgórzami potega olbrzymymi
Przebiega droga jak warkocz upleciony wstega,
Nikt jej nie dorówna pieknem i potega.
Szeroka jest jak przepe
lniona delta rzeki,
Sedziwa jest z cztery wieki,
Daleka, bez konca, ciagnie sie wzdluz kuli ziemskiej,
Otaczaja ja roslinki lekkosci anielskiej.
Orchidee jak lizaki na patykach przy niej wiernie rosna,
Dzwonki kanterberyjskie podzwaniaja kwitnac kazda wiosna,
Rozlozyste Azjatyckie rododendrony te droge jakby biora w swe ramiona,
Nad nimi sie wznosza magnolie jakby pierwszym sniegiem wybielone.
O swicie te droge jakby wrzecionem owija mgla popielata,
Wieczorem ja w opieke swa bierze noc gwiazdami wypasata,
We dnie slonce ja piesci swymi promieniami,
Lub tez klebiaste chmury ozezwiaja ja kroplami.
Wiosna sie budzi jak mloda panienka,
Latem z obu stron owija ja zieleni i kwiecia sukienka,
Jesienia jak dziecko lkajace, deszczem jest kolysana,
Zima mrozem uspiona, platkami sniegu usypana.
Wyciaga sie jak orka i plynie dolinami, J
ak wielblad sie falduje i wedruje wyzynami,
Wpada nisko, w szczeliny sie przedostaje,
Soba jednoczy róznorodne swiata kraje.
Across valleys spouting life,
Throughout powerful huge hills
Runs the way like a plait with a ribbon,
Nobody has such beauty and strength.
It is wide like an overcrowded harbour,
It’s four hundred years old,
Far, endless, surrounding the globe,
With plants like angels.
Growing orchids like lollipops on the sticks,
Ringing bluebells in flower every spring
And above them Asian white rhododendrons
Like covered with first snow
And embracing the world in their arms.
Before daylight this way is wrapped up with white fog,
In the evening the night with stars takes care of it,
During the day the sun caresses it with its rays
Or clouds revive it with their drops.
In spring it awakens like a maiden,
In summer it’s surrounded with greenery and beauty,
In autumn like a sobbing baby is swung with rain,
In winter it’s covered with frost and snowflakes.
It stretches out like a plough and runs across valleys,
It folds like a camel and walks throughout hills,
Falls low between crevices
And joins different countries in the world.
Recommended Posts
Martyna Zaporowska
novembre 5, 2013
Tsiamandani Kiriaki
novembre 2, 2013
Cupertino Lucia
novembre 2, 2013